Hotel Sunsol Ecoland

Hotel Sunsol Ecoland to duży hotel, ale dzięki ogromnemu terenowi, po którym dosłownie można jeździć po naszemu mówiąc "melexem", nie widać jego wielkości. Składa się z budynków, które mają po 3 piętra. Pierwsze 2 wyglądają jak prostokątne bloki położone w pobliżu głównej recepcji, 1 basenu i stawu. Natomiast Las Dunas, w którym nocowałem bardziej wizualnie mi się podoba (te budynki mają klimat) i są położone bliżej morza. Największym atutem hotelu jest plaża o długości 1 kilometra położona między 2 wzgórzami - na jednym z nich jest latarnia, skąd można codziennie podziwiać jedne z najpiękniejszych zachodów słońca na wyspie Margarita, a tuż przed drugim wzgórzem jest malutka zatoka ze spokojną wodą (ze szczytu tego wzgórza również jest przepiękny widok m. In. Na przepiękną plażę długości 100 m…). Na wschody słońca nie ma co liczyć, gdyż dosłownie codziennie nad najwyższą górą, zza której słońce powinno wychodzić, tworzyły się chmury, które znikały dopiero 2-3h po wschodzie słońca. Lot samolotem: Jeśli Rainbow nie zmieni samolotu na coś "normalnego" na tak długą trasę to nikt nie będzie chciał wrócić na Margaritę, a na pewno dużo osób nie będzie chciało nawet polecieć by po prostu zobaczyć jak jest na nowym kierunku wypoczynku... Ja mam tylko 178 cm wzrostu i moje kolana były dosłownie wciśnięte w siedzenie na przeciw. To samo na szerokości siedzeń. Ponadto przez brak podnóżków pod siedzeniami nogi dosłownie puchną przez zakłócone krążenie (odległość od siedziska do podłogi jest zbyt duża). Próbowałem przez chwilę podstawiać coś pod stopy by kolana były wyżej, ale jeśli osoba siedząca przede mną próbowała dosłownie na 5 cm rozłożyć siedzenie to musiałem wyciągać to co miałem pod butami, bo nogi się nie mieściły. Zaobserwowałem, że kilkadziesiąt osób wyższych ode mnie większość przelotu spędziła w pozycji stojącej - nie byli wstanie siedzieć. Taki samolot może latać na trasach do 3h, ale nie może na trasie 11 godzin! Jedzenie :-) gdybyśmy nie wzięli sobie kanapek to czekała by na nas dieta... Obsługa samolotu podała 1 małą kanapkę jako śniadanie + jakiś mało jadalny makaron na obiad (podobno siedzący na początku samolotu mieli coś do wyboru) i dodatki, których połowę zostawiłem, bo było wszystko zupełnie bez jakiegokolwiek smaku. Napoje: obsługa przejechała przez samolot z wózkami z napojami tylko tuż po posiłkach. Jeśli ktoś coś chciał do picia to musiał iść na koniec samolotu i kupić (nawet kubek wody). A jak w kolejce było więcej niż 5 osób to nagle pojawiał się komunikat "zapiąć pasy", mimo, że wyczuwalnych turbulencji nie było... Ciekawostka: w drodze powrotnej przez odprawę bezpieczeństwa na lotnisku można przenieść napoje, więc zabierzcie sobie chociaż wodę z hotelu. Wycieczki fakultatywne: Pani rezydent Iza w ciekawiej formie opowiadała o wycieczkach, sprawiając, że kolejka zapisujących się na wycieczki stanęła na kolejnych 6 godzin... Zabrakło w prezentacji: - zdjęć z wycieczek (skoro na sali kinowej jest projektor dobrej jakości to warto by było choć po 10 zdjęć z każdej z wycieczek pokazać klientom, a o filmach nie wspomnę... ) - orientacyjnych godzin wyjazdów na wycieczki i powrotu z nich - wyjaśnienia "dodatkowych opłat" - szczególnie przy najdroższej wycieczce jednodniowej świata pt. "canaima". Gdyby ktoś był zainteresowany obejrzeniem moich ujęć w postaci filmów to podaję poniżej linki: 1. Plaże wyspy margarita (wenezuela): https://www. Youtube. Com/watch? V=zypjxhlhuii 2. Wycieczka jednodniowa do parku narodowego canaima: https://www. Youtube. Com/watch? V=4kga3d95bu0 3. Wycieczka jednodniowa margarita w pigułce: https://www. Youtube. Com/watch? V=1uy1c0zp0te 4. Salto angel – najwyższy wodospad świata z lotu helikopterem: https://www. Youtube. Com/watch? V=wt9-ufhnyfq 5. Wodospady w laguna de canaima z wodzem wioski: https://www. Youtube. Com/watch? V=3evjznsy6ns 6. Zachód słońca z latarnią morską: https://www. Youtube. Com/watch? V=tx6gi3x9wze Nie mam też nic przeciwko gdyby filmy były pokazywane podczas prezentacji przez rezydentów = takie „wrażenia jednego z uczestników wycieczek). Podsumowanie: kolejne miejsce na mapie świata „zaliczone”. Malownicza plaża, piękny kolor wody, nie przetworzone jedzenie. Duża fala w morzu, chłodna woda uniemożliwiająca dłuższe kąpiele, brak aktywności wodnych na plaży. Z wycieczek jakie zrealizowałem miłe wrażenie wywołały na mnie wodospady w Laguna de Canaima i najwyższy wodospad świata, ale ten mogłem zobaczyć nie podczas standardowego lotu (gdy lecieliśmy była mgła…), ale dopłacając za helikopter 2800 zł! Suma: 6 120 zł co czyni ją najdroższą wycieczką jednodniową świata, a latałem w wielu miejscach łącznie z everestem i sam jestem pilotem. Do dziś mnie zastanawia czy to organizatorzy nie mają umiaru ze swoją marżą, czy rzeczywiście usługi w kraju, gdzie paliwo kosztuje 1/3 ceny w stosunku do polski są takie drogie?... Dopóki na wyspę Margarita czy na terytorium Wenezueli nie będzie można się dostać „normalnym” standardem samolotu to tam nie wrócę.

all inclusive (ALL), stacjonarne biuro podróży, wypoczynek, pokój standardowy, 1 tydzień, podróżuje 3-4 razy w roku

Spędziliśmy tu ze znajomymi 16 dni. Lokalizacja na dużym terenie, tuż przy plaży. Domki w skupisku, a nasz pokój w opcji PREMIUM. W pokojach dostęp do darmowego WIFI. Różnorodne i pyszne śniadania w kilku restauracjach. Pozostałe posiłki w porządku. W barze duża liczba drinków. Idealna na spacery plaża, długa i piaszczysta. W porządku obsługa. Jak na ten kraj to warunki naprawdę w porządku. Warto tu przyjechać, aby odpocząć.

pokój standardowy, 1 tydzień

Hotel położony w ładnej zatoce - ładne widoki i krajobraz. Na terenie obiektu bardzo zielony ogród i wiele zwierząt (papugi ary, kolibry etc).

Pokoje dobrze urządzone jak na Wenezuelę, jeśli chodzi o czystość, to jak się później dowiedziałam, hotel jeden z najczyściejszych na wyspie. Hotel podzielony jest na nową i starą cześć. Ze starej wszędzie blisko: do plaży, basenów. Nowa ma bardzo ładne łazienki, do plaży około 12 minut pieszo, lub busem 3 minuty.

Jedzenie super, bardzo urozmaicone i dobrze przyprawione. Codziennie coś innego. Lunch można zjeść w restauracji głównej oraz w restauracji na plaży. Przede wszystkim jest to szwedzki stół: mięso, makarony, sałatki, owoce, słodycze. Do kolacji kelner od razu podchodzi i nalewa wody. All inclusive super: wino, piwo, drinki. Lód jest bezpieczny nie jest robiony z wody z kranu.

Basen ładny, ale plaża zachwyca !!! Prawdziwa karaibska jak z pocztówek. Leżaki usytuowane między palmami. Piasek biały, drobny ,,pudrowy,,. Leżaki na plaży bezpłatne, za materace trzeba zapłacić symboliczną kwotę. Codziennie animacje, zabawy dla dzieci i dorosłych. Polecam spacery plażą, można spotkać kraby i śliczne muszle.

W okolicy nie ma żadnych atrakcji. Do najbliższego miasta Porlamar około 25 minut.

all inclusive (ALL), internetowe biuro podróży, wypoczynek, pokój standardowy, 1 tydzień, Summerelse, podróżuje 3-4 razy w roku