Hotel Irini Gouves

hotel ogólnie zatrzymał sie w latach 80...nic nie wyremontowane,łazienki paskudne aczkolwiek czyste,wyżywienie podstawowe z jakiegos marketu śniadania... starszy pan cały czas patrzył co i ile jemy - porażka tak jak by żałował nam bo co za darmo??? :), ogólnie hotel nie spełnia jakich kolwiek norm XXI wieku.....cena szokuje!!!! za środek lipca w 2011 roku zaplacilismy z żoną 2800zł - taniej nie ma nigdzie!!! :) pozdrawiam

zaniedbane obejscia ale co tu sie dziwic,kto to ma robic ta para staruszków?

ascetyczne pokoje,ale jest lodówka bez doplaty!!!

śniadanie takie mało urozmaicone,dobre pieczywo ochydny dzem

basen porażka ...,woda czysta

wspaniałe miasteczka

negocjować wypożyczenie skutera ok 15 euro dzień,na cały tydzien mozna sporo zbić 500 euro dla dwojga wystarczy,kreta w sezonie jest dość droga,kto lubi wódke czystą pić niech zabierze ze sobą tutaj była po 80zł za 0.7 :) za 20 euro najemy sie w kazdej tawernie na cały dzień :)

odradzam wygodnickim,doradzam tzw" franciszkom" żyjącym w pełnym minimum

śniadania (BB), internetowe biuro podróży, wypoczynek, pokój standardowy, 1 tydzień, Sun Fun Holidays, podróżuje 1 raz w roku

Hotel znajduje się na uboczu, do jedynej ulicy w miasteczku ze sklepami i tawernami jest ok 1,5km

Pokój prosty, czysty z lodówką. Ponarzekać można tylko na łazienkę, ktora dawno nie widziała remontu.

Jedzenie bardzo monotonne, mały wybór, składało się z najtańszych ptoduktów z Lidla. Dżem, płatki kukurydziane, pomidory, arbuz, kawa, herbata, pieczywo i tyle.

śniadania (BB), wypoczynek, pokój standardowy, 1 tydzień, Viva Club, podróżuje 2 razy w roku